Z łatwością da się zauważyć, że jeśli chodzi o trendy w makijażu to zmieniają się one bardzo szybko i niemal każdego sezonu pojawia się coś nowego. Z drugiej strony istnieją rozwiązania, które po pojawieniu się na rynku zostały z nami na dłużej. Przyjrzyjmy się jednemu z nich.
Jednym z rozwiązań jeśli chodzi o kwestię trwałego makijażu są tak zwane ombre brows, czyli cieniowane brwi. Jest to rozwiązanie na dłużej, gdyż powstaje na zasadzie makijażu permanentnego, który będzie nam towarzyszył każdego dnia przez niemal trzy lata, a w wyjątkowych przypadkach nawet nieco dłużej. Jak jednak wygląda cały proces wykonania tego typu make upu i czy faktycznie warto w niego zainwestować?
Jak powstaje makijaż permanentny brwi?
Udając się do salonu kosmetycznego z myślą o stworzeniu ombre brows z pewnością liczysz na piękny efekt jaki niejednokrotnie widać na zdjęciach i jakim cieszą się gwiazdy kina, czy po prostu Twoje przyjaciółki. Tym czego nie widać na zdjęciach czy na znajomych twarzach jest moment powstawania tego makijażu. Na początek makijażystka przygotuje skórę przy brwiach do nałożenia pigmentu, który zresztą będzie odpowiednio dobrany do każdej twarzy, a więc do każdej klientki salonu z osobna. Następnie stopniowo będzie nakładać kolejne odcienie barwnika, które stworzą efekt cieniowania wyglądając naturalnie i delikatnie. Trzeba przy tym pamiętać, że cały proces zajmuje trochę czasu i po wykonaniu całego zabiegu może wystąpić opuchlizna.
Jak pielęgnować makijaż permanentny?
Właśnie z tego powodu tak ważna jest odpowiednia pielęgnacja. Wraz z upływem dni możemy zauważyć również delikatne złuszczanie skóry przy brwiach, dlatego też po kilku tygodniach zalecana jest kolejna wizyta u makijażystki w celu uzupełnienia barwnika. W tym momencie ombre brows są w zasadzie skończone i możemy cieszyć się ich pięknym efektem, który będzie nam towarzyszył przez długi czas, oszczędzając wiele chwil, które w innym wypadku poświęciłybyśmy na tworzenie makijażu.